Oto przyroda w nieoczywistym wcieleniu,
wnika pod chropowatą skórę, osiada na pergaminowych powiekach,
tężeje w fałdach zmarszczek, jak botoks wypełnia policzki,
opływa starcze ciało niczym jedwabna sukienka.
Li tylko pamięć okaleczona,
zbolała przywołuje historie
nieopowiedziane, opowiada bez słów.
Zdjęcia: Ne-No Michał Szałkiewicz